Po 1 witam wszystkich, którzy zechcieli sprawdzić, jak urządziłam się na nowym miejscu (wordpress to jest jednak to, co lubię), a po 2 chciałabym napisać, że nie znoszę kłamstwa, a w sieci www aż się od nich roi. Mam na myśli głównie wszystkie słabe akcje promocyjne i marketingowe w postaci blogów prowadzonych przez niby specjalistów.
Nie wiem czy są ludzie, którzy nabierają się na te puste słowa, typu: jesteśmy najlepsi, z nami osiągniesz sukces i dobrze ci będzie, już dziś pomóż swojej firmie, ale ja osobiście mam już na nie alergię i nie wierzę w ani jedno puste słowo napisane przez ludzi wynajętych do zmyślania i bajerowania, bo wiem jedno, że prawdziwy marketing i reklama nie uciekają się do oszustwa i tanich sztuczek.
W ogóle, myślę sobie, że dobra jakość nie potrzebuje całej tej otoczki reklamowej – owszem musi być promowana (ludzie powinni się o niej dowiedzieć), ale w rozsądny sposób.
“Prowadzenie biznesu bez reklamy jest jak puszczanie oka do dziewczyny po ciemku. Nikt poza nami nie wie, co robimy.” - aż o taką intymność na pewno nam nie chodzi : )
“Jeśli Twoim jedynym celem jest stanie się bogatym – nigdy go nie osiągniesz.”
Potrzeba na to sporo czasu, zaangażowania i wyczucia, ale warto, chociażby dla samej satysfakcji, że się udało. Jeśli chcemy przekonać ludzi do jakiegoś produktu, to przede wszystkim musimy być świadomi jego zalet i użyteczności. Jeśli już na samym wstępie wiemy, że mamy promować rzecz słabą, której sami nie chcielibyśmy mieć, to lepiej dać sobie spokój – to nieuczciwe. Trzeba postawić na szczerość. Ludzie otwierają oczy i uszy na prawdę, a coraz częściej stają się niewrażliwi na oszustwo. Nikt nie lubi, kiedy mu się coś wciska – to akwizycja w czystej postaci, na którą ludzie już się uodpornili. Zresztą z o ileż większą przyjemnością polecamy komuś coś, co nam się podoba, o ileż prawdziwiej brzmią słowa chwalące coś, o czym wiemy, że jest warte swojej ceny. Naprawdę nie trzeba już wtedy wiele – odrobinę zmysłu słownego, właściwego klimatu i przywołania miłych skojarzeń.
“Powodem, dla którego tak wielu ludzi jest zadowolonych z naszych samochodów, jest być może to, że my nie jesteśmy z nich zadowoleni. Naszym celem jest wytwarzanie z przyjemnością takich produktów, które możemy następnie z przyjemnością sprzedawać, i które w końcu nasi klienci mogą używać z równie dużą przyjemnością.”
Wszystko tylko nie kłamstwo i tanie bajerowanie!
0 komentarze:
Prześlij komentarz